Rynek mięsny: Tańsze szynka i schab
Duża przewaga podaży nad popytem spowodowała w ciągu tygodnia 3-4 proc. spadek cen tzw. elementów wieprzowych, czyli szynki, schabu, łopatki i karkówki. Zakłady nie chcą powiększać zapasów mięsa mrożonego i wolą wystawić świeży towar do sprzedaży taniej.
Na poziomie z ubiegłego tygodnia pozostały ceny półtusz wieprzowych i surowców niższych klas, w tym i mięs drobnych. Głowy, podroby, ozory, tłuszcze cieszą się relatywnie większym powodzeniem niż mięsa droższe. Chociaż wciąż niewielki jest eksport na wschód, to jednak pytania o ceny i o tanie oferty kierowane do maklerów, świadczą o rosnącym zainteresowaniu zagranicznych odbiorców tymi produktami.
Bardzo duża jest podaż wołowiny. I to zarówno mięsa świeżego, jak i mrożonego z rezerw agencyjnych. Popyt jest od dłuższego czasu bardzo mały.
Nadal brakuje filetów z piersi indyka i kurczaka dla potrzeb przemysłu przetwórczego. Pod dostatkiem jest natomiast całych kurczaków, ćwiartek, podrobów drobiowych.
Zdaniem łódzkiego maklera Ireneusza Grzeszczyka ceny najlepszych mięs, a więc schabu czy szynki, mogą jeszcze spadać, dlatego zakłady przetwórcze kupują ostrożnie, na bieżące potrzeby a nie na zapas. Ceny tanich surowców, jak głowy czy skórki, prawdopodobnie pozostaną na razie na dotychczasowym poziomie.
Na poziomie z ubiegłego tygodnia pozostały ceny półtusz wieprzowych i surowców niższych klas, w tym i mięs drobnych. Głowy, podroby, ozory, tłuszcze cieszą się relatywnie większym powodzeniem niż mięsa droższe. Chociaż wciąż niewielki jest eksport na wschód, to jednak pytania o ceny i o tanie oferty kierowane do maklerów, świadczą o rosnącym zainteresowaniu zagranicznych odbiorców tymi produktami.
Bardzo duża jest podaż wołowiny. I to zarówno mięsa świeżego, jak i mrożonego z rezerw agencyjnych. Popyt jest od dłuższego czasu bardzo mały.
Nadal brakuje filetów z piersi indyka i kurczaka dla potrzeb przemysłu przetwórczego. Pod dostatkiem jest natomiast całych kurczaków, ćwiartek, podrobów drobiowych.
Zdaniem łódzkiego maklera Ireneusza Grzeszczyka ceny najlepszych mięs, a więc schabu czy szynki, mogą jeszcze spadać, dlatego zakłady przetwórcze kupują ostrożnie, na bieżące potrzeby a nie na zapas. Ceny tanich surowców, jak głowy czy skórki, prawdopodobnie pozostaną na razie na dotychczasowym poziomie.
Źródło: Rzeczpospolita