Ceny zbóż, notowania, aktualności

Chybiona interwencja ARR na rynku wieprzowiny

Chybiona interwencja ARR na rynku wieprzowiny
Wbrew zamierzeniom resortu rolnictwa nie dojdzie do uspokojenia rynku mięsa. Zbyt wygórowana cena półtusz wieprzowych wystawianych na przetargach ARR zniechęciła nabywców. W rezultacie spodziewana nadpodaż żywca może doprowadzić załamania się cen skupu i upadku wielu gospodarek.

Resort rolnictwa 30 lipca br. zdecydował o uruchomieniu przetargów na sprzedaż półtusz wieprzowych z rezerw ARR na potrzeby rynku krajowego. Miało to uzupełnić niedostatek podaży surowca w czasie żniw. Podjął też decyzję o wdrożeniu dopłat do eksportu półtusz wieprzowych na zasadzie przetargu ofertowego.

Działania te miały uspokoić niekorzystną sytuację na rynku mięsa. Eksperci bowiem twierdzą że na koniec roku i w pierwszym kwartale przyszłego wystąpi nadpodaż żywca, której rynek wewnętrzny nie będzie w stanie zagospodarować. W konsekwencji może doprowadzić to do drastycznego załamania się cen skupu żywca, a nawet upadłości wielu gospodarstw. Tymczasem działania ARR zamiast uspokoić rynek, spowodowały dalsze jego rozchwianie.

Przyczyną takiej sytuacji jest zaporowa cena 5,48 zł za kg półtuszy wieprzowej w klasie E - powiedział PG Stanisław Zięba, sekretarz generalny Polskiego Związku Producentów, Eksporterów i Importerów Mięsa (PZPEiIM). Związek zaproponował aby cena wywoławcza odpowiadała cenie żywca w klasie E w wysokości 3,60 zł/kg i zaaprobował wysokość współczynnika przeliczeniowego na poziomie 1,4, co w przeliczeniu na półtusze wieprzowe dało by cenę 5,04 zł/kg. Tymczasem ARR zmieniła współczynnik przeliczeniowy na 1,48 co w konsekwencji dało cenę zaporową - dodał S. Zięba.

Rzeczywiście, PZPEiIM przekazał nam swoje sugestie. Przyjęliśmy współczynnik przeliczeniowy na poziomie 1,48 gdyż taki stosujemy zarówno przy zakupie jak i sprzedaży. Obowiązuje nas zachowanie procedur których nie możemy dowolnie zmienić - stwierdziła z PG Ciechan, rzecznik prasowy ARR.

W rezultacie na cotygodniowych przetargach, na których ARR wystawiała po 1000 ton sprzedano zaledwie około 10 proc. to po cenach wywoławczych. PZPEiIM wystosował do ARR pismo sugerujące zmianę ceny lecz agencja odpowiedziała że jest ona właściwa.

Dotychczas sprzedaliśmy na kraj 255 ton półtusz wieprzowych i 1665 ton na eksport. Udało się nam sprzedać 625 na eksport. Działania te będziemy kontynuować - wyjaśniła I. Ciechan.

Nie uruchomiono dotychczas także dopłat do eksportu. Naszym zadaniem warunki przetargu są przesadnie zawyżone - wyjaśnił S. Zięba. Ubiegający się o dopłatę musi zadeklarować że zapłaci za 1 kg żywca ponad 4 zł, dokona zabezpieczenia, a za całość dostarczonego żywca zapłaci w ciągu dwóch tygodni. W efekcie nie zrealizowano jeszcze pierwszego przetargu ofertowego.

Zastrzeżenia kierowane pod adresem ARR o niewłaściwe warunki przetargu są bezpodstawne . Uzgadniane są z resortem rolnictwa i finansów. ARR jedynie je realizuje - wyjaśniła I. Ciechan.

Nie ulega wątpliwości, że takie działania powodują m. in. że w ciągu dwóch lat eksport polskiego mięsa czerwonego zmalał o 60 proc - stwierdził S. Zięba.

Zamysł resortu rolnictwa mający uspokoić rynek mięsa był słuszny. Właściwa jego realizacja złagodziłaby niedobór surowca w okresie żniw, uruchomiła by eksport, zwolniła przepełnione magazyny, a co najważniejsze pozwoliła by na zgromadzenie gotówki, zamiast generowanie dalszych w wyniku przeciągającego się przechowywania wieprzowiny - wyjaśnił S. Zięba.

Tymczasem okazało się że dobre założenia nie wystarczą.

Źródło: Prawo i Gospodarka