Jest zysk operacyjny, ma być zysk netto
Po sześciu miesiącach tego roku Sokołów SA, spółka produkująca przetwory mięsne, po raz pierwszy od fuzji w 2000 r. wykazała w wyniku skonsolidowanym 3,6 mln zł zysku operacyjnego. Jest niewielka strata, ale na koniec tego roku kierownictwo zapowiada zysk netto.
Po pierwszym półroczu tego roku Grupa Sokołów ma stratę netto w wysokości 341 tys. zł, przy wpływach ze sprzedaży na poziomie niemal 429 mln zł - wobec ponad 30 mln zł straty i 430 mln zł wpływów za ubiegły rok. Janusz Jastrzębski, prezesa ds. finansowych grupy, uważa, że tegoroczna strata jest spowodowana wynikami spółek rolniczych, które przed żniwami wykazują wysokie koszty przy braku przychodów. To ma się zmienić w drugim półroczu tego roku. - 2002 rok zakończymy zyskiem netto - zapowiada Janusz Jastrzębski.
Grupa nie ma problemów z płynnością i na bieżąco spłaca zadłużenie długoterminowe (zobowiązania te wynoszą ponad 51 mln zł), które chce uregulować w całości w końcu 2005 r. Nie odbędzie się to kosztem zwiększenia zadłużenia krótkoterminowego, które przez najbliższe 2 lata ma utrzymać się na niezmienionym poziomie (obecnie wynosi nieco ponad 190 mln zł).
Spółka osiąga większą sprzedaż, co jednak nie znajduje odzwierciedlenia we wzrastających wpływach, gdyż średnia cena przetworów mięsnych jest o 10-15 proc. niższa niż rok i dwa lata temu. Oznacza to jednak, że grupa - w odróżnieniu od wielu innych firm w branży - nie traci rynku i ma w nim około 15-proc. udział, dzięki czemu jest jego niekwestionowanym liderem.
Spółka nie planuje na ten rok dużych nakładów inwestycyjnych, gdyż ma bardzo nowoczesne wyposażenie. We wszystkich zakładach wdrożony jest system kontroli punktów krytycznych HACCP, obligatoryjny w UE.
Grupa pracuje nad pozyskaniem zagranicznych odbiorców. Ostatnio podpisała umowę ze szwedzką IKEA Food Services AB Helsingborg na dostawę wyrobów do jej sieci sklepów i restauracji - początkowo w Polsce, a następnie we wszystkich krajach Europy Środkowej i Wschodniej, w tym Rosji.
Po pierwszym półroczu tego roku Grupa Sokołów ma stratę netto w wysokości 341 tys. zł, przy wpływach ze sprzedaży na poziomie niemal 429 mln zł - wobec ponad 30 mln zł straty i 430 mln zł wpływów za ubiegły rok. Janusz Jastrzębski, prezesa ds. finansowych grupy, uważa, że tegoroczna strata jest spowodowana wynikami spółek rolniczych, które przed żniwami wykazują wysokie koszty przy braku przychodów. To ma się zmienić w drugim półroczu tego roku. - 2002 rok zakończymy zyskiem netto - zapowiada Janusz Jastrzębski.
Grupa nie ma problemów z płynnością i na bieżąco spłaca zadłużenie długoterminowe (zobowiązania te wynoszą ponad 51 mln zł), które chce uregulować w całości w końcu 2005 r. Nie odbędzie się to kosztem zwiększenia zadłużenia krótkoterminowego, które przez najbliższe 2 lata ma utrzymać się na niezmienionym poziomie (obecnie wynosi nieco ponad 190 mln zł).
Spółka osiąga większą sprzedaż, co jednak nie znajduje odzwierciedlenia we wzrastających wpływach, gdyż średnia cena przetworów mięsnych jest o 10-15 proc. niższa niż rok i dwa lata temu. Oznacza to jednak, że grupa - w odróżnieniu od wielu innych firm w branży - nie traci rynku i ma w nim około 15-proc. udział, dzięki czemu jest jego niekwestionowanym liderem.
Spółka nie planuje na ten rok dużych nakładów inwestycyjnych, gdyż ma bardzo nowoczesne wyposażenie. We wszystkich zakładach wdrożony jest system kontroli punktów krytycznych HACCP, obligatoryjny w UE.
Grupa pracuje nad pozyskaniem zagranicznych odbiorców. Ostatnio podpisała umowę ze szwedzką IKEA Food Services AB Helsingborg na dostawę wyrobów do jej sieci sklepów i restauracji - początkowo w Polsce, a następnie we wszystkich krajach Europy Środkowej i Wschodniej, w tym Rosji.
Źródło: Rzeczpospolita