Ceny zbóż, notowania, aktualności

Kłopotów ze skupem zbóż ciąg dalszy

Kłopotów ze skupem zbóż ciąg dalszy
Na opolszczyźnie Polskie Zakłady Zbożowe rozpoczęły dodatkowy interwencyjny skup 10 tys. ton pszenicy. Przed elewatorami w Goświnowicach, Opolu i Prudniku czeka w kilometrowych kolejkach kilkaset ciągników ze zbożem aż z trzech województw: opolskiego, dolnośląskiego i śląskiego.

W strugach deszczu rolnicy z Dolnego Śląska którzy nie mogli sprzedać zboża u siebie już drugą dobę czekają przed elewatorem w Goświnowicach. Małe szanse na sprzedaż zboża mają także opolscy rolnicy. W Opolu elewatory przyjmą tylko 4,5 tys. ton, w Goświnowicach 2 tys. ton. Skup już dobiega końca.

PZZ-ty są gotowe za pieniądze Agencji Rynku Rolnego skupić jeszcze 50 tys. ton zboża. Mimo że na opolszczyznę przyjeżdzają rolnicy z całego Śląska, Agencja wyraziła tylko zgodę na kolejny dodatkowy skup 10 tys. ton, ale w przyszłym tygodniu.

Dobę czekają rolnicy przed magazynem Podlaskich Zakładów Zbożowych w Sokółce by sprzedać żyto z dopłatą Agencji Rynku Rolnego. Wczoraj był to jedyny punkt w całym woj. Podlaskim który prowadził jeszcze skup interwencyjny. Wieczorem olsztyński oddział Agencji zdecydował że skup wznowi dziś elewator w Bielsku Podlaskim.

Kolejka przed punktem skupu w Sokółce zaczęła ustawiać się już w niedzielę po tym jak w piątek żyto przestał skupować Agencyjny elewator w Bielsku Podlaskim. Mimo że ziarno skupowano całą noc z poniedziałku na wtorek, po południu na sprzedaż oczekiwało wciąż ponad 100 rolników. W minionym tygodniu Agencja Rynku Rolnego zdecydowała że skup 2 tys. ton żyta będzie prowadzony tylko w dwóch elewatorach. To właśnie spowodowało gigantyczne kolejki, a i tak wielu rolników musiało wrócić ze zbożem do domu.

Dziś skup wznowił agencyjny Elewarr w Bielsku Podlaskim. Wojewoda podlaski występował o skup 20 tys. ton żyta. W ubiegłym tygodniu Agencja zdecydowała że kupi go 10 razy mniej.

Źródło: Agrobiznes, TVP1