Śledztwo w sprawie wyłudzenia dopłat do cen skupu zboża oraz kredytów preferencyjnych
- Będziemy bacznie przyglądać się przedsiębiorstwom skupującym i przechowującym zboże - zapowiada minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik. W całym kraju policja prowadzi 26 śledztw w sprawie wyłudzenia dopłat do cen skupu oraz dopłat do preferencyjnych kredytów.
Z danych prokuratur apelacyjnych wynika, że w ciągu ostatnich dwóch lat cztery postępowania dotyczące skupu i przechowywania zbóż zakończyły się skierowaniem aktów oskarżenia do sądu przeciwko 32 osobom. Straty z tego tytułu przekroczyły 60 mln zł. Jednak jakie są faktyczne straty budżetu państwa okaże się dopiero wtedy gdy policja zakończy 26 prowadzonych właśnie śledztw. Najczęściej zawyżane są stany zapasów zbóż oraz fałszowane faktury i kwity magazynowe. To nie są wielkie problemy pojedynczo, natomiast w skali kraju skutkuje to sporymi zakłóceniami na rynku. Właśnie w taki sposób działały dwie firmy, które naraziły Agencję Rynku Rolnego na stratę ponad 12 mln zł. W 1995 roku zawarłu one z poznańskim oddziałem Agencji umowy na przechowywanie agencyjnego zboża. Ziarno trafiło wprawdzie do magazynów, ale na krótko, bo szybko zaczęto jego sprzedaż. W taki sposób na rynek trafiło 5 tys. ton pszenicy i 600 ton żyta wartości prawie 3 mln zł. Prokuratura Okręgowa w Toruniu oskarżyła 13 osób. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że wśród oskarżonych znadują się były szef Agencji Rynku Rolnego Włodzimierz R., który był współwłaścicielem jednej z firm oraz były szef poznańskiego oddziału Agencj Piotr D.
Z danych prokuratur apelacyjnych wynika, że w ciągu ostatnich dwóch lat cztery postępowania dotyczące skupu i przechowywania zbóż zakończyły się skierowaniem aktów oskarżenia do sądu przeciwko 32 osobom. Straty z tego tytułu przekroczyły 60 mln zł. Jednak jakie są faktyczne straty budżetu państwa okaże się dopiero wtedy gdy policja zakończy 26 prowadzonych właśnie śledztw. Najczęściej zawyżane są stany zapasów zbóż oraz fałszowane faktury i kwity magazynowe. To nie są wielkie problemy pojedynczo, natomiast w skali kraju skutkuje to sporymi zakłóceniami na rynku. Właśnie w taki sposób działały dwie firmy, które naraziły Agencję Rynku Rolnego na stratę ponad 12 mln zł. W 1995 roku zawarłu one z poznańskim oddziałem Agencji umowy na przechowywanie agencyjnego zboża. Ziarno trafiło wprawdzie do magazynów, ale na krótko, bo szybko zaczęto jego sprzedaż. W taki sposób na rynek trafiło 5 tys. ton pszenicy i 600 ton żyta wartości prawie 3 mln zł. Prokuratura Okręgowa w Toruniu oskarżyła 13 osób. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że wśród oskarżonych znadują się były szef Agencji Rynku Rolnego Włodzimierz R., który był współwłaścicielem jednej z firm oraz były szef poznańskiego oddziału Agencj Piotr D.
Źródło: Agrobiznes, TVP1