Ceny zbóż, notowania, aktualności

Dużo na wschodzie, mniej na zachodzie

Dużo na wschodzie, mniej na zachodzie
Klęska urodzaju prawdopodobnie zmusi czołowych producentów zbóż Wspólnoty Niepodległych Państw do zwiększenia eksportu. Obfite zbiory, głównie pszenicy, już drugi rok z rzędu notują Rosja, Ukraina i Kazachstan, należące do światowej czołówki producentów zbóż. Oficjalnie przewiduje się, że w Rosji zbiory wyniosą 73-76 mln ton, lecz niektórzy analitycy uważają, że mogą zbliżyć się do ubiegłorocznych 85 mln.

Szans na pobicie ubiegłorocznego rekordu plonów (39,7 mln ton) nie ma Ukraina, ale tamtejszy minister rolnictwa Serhij Ryżuk zapowiedział, że tego lata będą one i tak większe od spodziewanych (35,5 mln ton w stosunku do 32,5). Kazachstan ma osiągnąć poziom 12-14 mln ton.

Obecna sytuacja zmusza te trzy kraje do zwiększenia eksportu i rozszerzenia go na kolejne rynki. Dotychczas głównymi odbiorcami produkowanych przez nich zbóż były dawne republiki radzieckie, państwa Unii Europejskiej oraz Azji Środkowej. Urodzaj panuje także w Uzbekistanie i na Białorusi, gdzie prezydent Łukaszenka zapowiedział uniezależnienie się od obcych dostawców.

Tylko w USA, Australii i Kanadzie, krajach zaliczanych do tzw. wielkiej piątki światowego rolnictwa (obok Unii Europejskiej i Japonii), żniwa były w tym roku gorsze od spodziewanych. Problemy gospodarcze Argentyny odbiły się ujemnie także na rolnictwie, uniemożliwiając np. sprostanie potrzebom tradycyjnego importera, Brazylii. Skorzystała na tym Ukraina, wysyłając tam transporty zboża. Ukraińscy producenci znaleźli odbiorców zboża paszowego również na Filipinach.

Najmniejsze możliwości manewru ma Kazachstan. Najprawdopodobniej dojdzie do ostrej konkurencji z Rosją, ponieważ oba państwa planują zwiększenie eksportu na tamtejszy rynek. Ukraina natomiast będzie musiała sprostać rosyjskiej konkurencji w regionach śródziemnomorskim, północnoafrykańskim, na Bliskim Wschodzie i Bałkanach. Otwarte dla obu krajów pozostaną granice Unii Europejskiej, gdzie zboża rosyjskiego i ukraińskiego z pewnością przybędzie. Przedstawicieli UE jednak poważnie niepokoją niskie ceny. Podczas rozmowy z "Rz" francuski minister rolnictwa Herve Guimard zapowiedział, że UE będzie starała się doprowadzić do tego, by Rosjanie i Ukraińcy w transakcjach z krajami "15" stosowali notowania z giełdy w Odessie, a nie ceny, które niszczą unijny rynek.

Po poparciu przez Australię ewentualnego amerykańskiego ataku na Irak Bagdad zredukował import pszenicy z tego kraju o połowę. Powstałe braki Irak wypełni importem 200 ton zboża z Rosji.

Rosyjski minister rolnictwa Aleksiej Gordiejew stwierdził ostatnio, że jego kraj wyeksportuje w tym roku 5,6 mln ton zboża. Andriej Jermak, analityk z firmy APK-Inform, uważa, że Ukraina czterokrotnie zwiększy poziom eksportu w stosunku do roku ubiegłego (z 1 mln ton w 2001 r. do około 4). (Reuters)

Źródło: Rzeczpospolita