Wyższy limit de minimis
Było 15 tysięcy euro na gospodarstwo, będzie 20. Przepisy zwiększające trzyletni limit pomocy de minimis - właśnie weszły w życie. Na takie wsparcie czeka bardzo wielu rolników.
Gospodarstwo rolne to beczka bez dna, szczególnie dla tych, którzy inwestują i powiększają areał.
- Jakby była okazja, to bym coś tam powiększył - przyznaje rolnik Karol Potera z Lisowa. Jak jednak dodaje, powiększył już swoje gospodarstwo i, przynajmniej na razie, chce skupić się na jego ulepszeniu.
Pan Karol korzystał z kredytu preferencyjnego na zakup ziemi z dopłatą do oprocentowania. Takie wsparcie przysługuje rolnikom z limitu de minimis. Jak zauważa pan Karol, pieniądze z tego programu przeznaczał zawsze na produkcję zbóż czy zakup ziemi.
Pomoc de minimis nie wymaga zgody Komisji Europejskiej. Stosowana jest między innymi przy dopłatach do materiału siewnego, oprocentowania kredytów klęskowych i na zakup ziemi. A także na nadzwyczajne wsparcie, spowodowane niekorzystnymi warunkami pogodowymi lub wystąpieniem choroby zakaźnej. Dotychczas było to 15 tysięcy euro na jedno gospodarstwo, to wykorzystania przez 3 lata. Dla wielu rolników limit ten był jednak zbyt niski.
- Zdarza się, że rolnicy wykorzystają maksymalny limit pomocy przeznaczonej dla jednego beneficjenta, niemniej jednak 14-ego marca weszła w życie zmiana rozporządzenia Komisji Europejskiej - tłumaczy Bożena Polak z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Zgodnie z najnowszymi regulacjami, trzyletni limit został podwyższony o 5 tysięcy euro na gospodarstwo. Krajowy pułap pomocy de minimis wynosi 1,25% rocznej produkcji rolnej.
- Na trzy lata od roku 2019 przysługuje nie 15.000, a 20.000 euro - wyjaśnia Rafał Romanowski, wiceminister rolnictwa, dodając, że w budżecie państwo ma teraz blisko 300 milionów euro z przeznaczeniem na pomoc krajową.
Komisja Europejska daje możliwość podwyższenia kwoty limitu de minimis o kolejne 5.000 euro na gospodarstwo, ale pod pewnymi warunkami. Wsparcie na rolnictwo nie może przekroczyć 50% i musi powstać centralny krajowy rejestr wykorzystania pomocy.
Rafał Romanowski, wiceminister rolnictwa, zapewnia, że środki z limitu de minimis nie tylko będą właściwie zagospodarowane i wykorzystane w sytuacjach nadzwyczajnych, ale także, że polski rząd chce - i może - wspierać rolników. Dodaje też, że być może trzeba będzie rozważyć kwestię podziału środków na tzw. sektory.
Jest to jednak bardzo trudne zadanie, które wymaga szczegółowych analiz.
Źródło: "ROL - PETROL" Giełda Paliwowo-Rolna na podstawie: Agrobiznes TVP
Powrót do aktualności