Spóźniony sezon
Zdecydowana większość rzepaku została już zebrana z pól. Rolnicy chętnie wożą nasiona do punktów skupu, bo ceny w tym roku są bardzo wysokie.
Do skoszenia pozostało jeszcze około 20-tu procent areału upraw. Część rolników przerwała zbiór rzepaku, żeby przeprowadzić żniwa pszenicy, która dojrzała równocześnie, a jej parametry jakościowe szybko spadają. Rzepak jest bardziej wytrzymały na gorszą pogodę, ale według ekspertów tegoroczne plony nieco rozczarowują. W zależności od regionu wynoszą od 2 t/ha do 4 t/ha. Fale upałów, szczególnie na słabszych glebach, wpłynęły na gorszą jakość nasion. Ale jeśli chodzi o zbiór, to przy dużej w tym roku powierzchni upraw, wynoszącej około miliona hektarów, zbiory rzepaku powinny przynieść około 3 miliony 200.000 tysięcy ton.
W punktach skupu, za rzepak technologiczny, czyli o czterdziestoprocentowym zaolejeniu, 9% wilgotności i dwuprocentowym zanieczyszczeniu, rolnicy otrzymują od blisko 2300 zł/d do nawet 2440 zł/t.
Źródło: Agrobiznes TVP
Powrót do aktualności