Soja – bez trudu pod górę

Drogo, coraz drożej. Nie pomagają nawet wyjątkowo dobre dane o wzroście areału i możliwych rekordowych zbiorach. Notowania soi, podobnie jak pozostałych surowców rolnych, od tygodni pną się w górę.
W Chicago kontrakty na soję przekroczyły 610 dolarów, na śrutę sojową zbliżyły się do 460. To jedne z najwyższych stawek na przestrzeni lat. A to dla poszczególnych rynków, oznacza kolejne podwyżki i tak już nie najtańszego surowca.
Tymczasem Amerykański Departament Rolnictwa wylicza, że globalne zbiory soi mają szansę podbić rekord. Amerykanie wyprodukują blisko 130 milionów ton ziaren, co oznacza zbiory wyższe aż o 5 milionów ton, w porównaniu z ostatnim sezonem. To za sprawą wyższego areału upraw i wyższego plonowania z hektara.
Więcej zbierze jedynie Brazylia. Tu także może paść rekord. Jest szansa, by zbiory soi wyniosły blisko 150 milionów ton - o 24 miliony ton więcej, niż rok temu.
Jeśli prognozy się sprawdzą, światowa produkcja powinna zbliżyć się do 400 milionów ton. A to, mimo większego zapotrzebowania i zużycia, będzie oznaczało zamknięcie roku z większymi, niż ostatnio, zapasami.
Źródło: Agrobiznes TVP