Rzepak rośnie w siłę
Notowania na paryskim parkiecie Matif od tygodnia znów pną się w grę i jeśli taki trend się utrzyma, to już niedługo ponownie mogą znaleźć się na najwyższych od dwóch lat poziomach.
To już kolejny raz, gdy w październiku notowania rzepaku przebiły granicę 380 euro za tonę. Cieszy to krajowych producentów, bo nasion w magazynach wciąż mają sporo i czekają tylko na dobrą cenę. Na razie, przy sprzedaży bez dowozu, mogą liczyć na maksymalnie 1590 zł/t. Z kolei pierwsze stawki kontraktacyjne na nowe żniwa sięgają 1560 złotych za tonę.
Rzepak | |
ceny transakcyjne | |
|
|
bez dowozu | 1580-1590 |
z dowozem | 1570-1614 |
|
|
umowy kontraktacyjne | 1550-1560 |
źródło: BM Start |
Zdaniem handlowców trend zwyżkowy na świecie może trwać, bo susza utrudniała wysiew rzepaku w Europie i areał upraw będzie prawdopodobnie niski. Jak szacują analitycy Strategy Grains, powierzchnia pod zbiory 2020 w Unii, wyniesie niespełna 6 milionów hektarów. Co przy średniej wydajności z hektara (około 3 ton), powinno dać produkcję na poziomie nieco ponad 19 milionów ton.
W tym roku z unijnych pól zjechało około 17 milionów ton rzepaku. W zeszłym - ponad 20 milionów ton.
Źródło: Agrobiznes TVP
Powrót do aktualności