Rzepak – historycznie drogi

Notowania rzepaku na paryskim parkiecie Matif osiągnęły 991 euro za tonę. To drugi najwyższy poziom w historii. Prawie dwa razy wyższy niż przed rokiem.
Ceny rzepaku rosną już od wielu miesięcy. Na dzień przed wybuchem wojny w Ukrainie, notowania sięgnęły 740 euro, ale rynek oczekiwał przecen. Na wysoką stawkę wpływ miały fatalne wyniki i równie słabe prognozy produkcji rzepaku w Kanadzie. Teraz sytuację podgrzewają obawy o ilość nasion oleistych na rynku, bo z jednej strony wojna w Ukrainie może ograniczyć dostawy słonecznika, z drugiej - protesty w Argentynie ograniczają eksport soi i śruty sojowej. Komisja Europejska oczekuje, że dodatkowe środki na zwiększenie produkcji roślin uprawnych w Unii, dadzą szansę rolnikom na zwiększenie powierzchni zasiewów i zbiory będą wyższe.
Prognoza dla europejskiego rzepaku zakłada produkcję na poziomie ponad 17 milionów ton - więcej niż w zeszłym sezonie. Najwięcej dostarczą Niemcy, Francja i Polska. Ale tak optymistycznie nie jest już w skali globalnej. Światowa produkcja ma być o blisko 2,5 miliona ton niższa, niż w poprzednim sezonie, głównie ze względu na duże cięcia prognoz dla Kanady.
Źródło: Agrobiznes TVP
Powrót do aktualności