Pszenica – jak szaleć, to szaleć

Szaleństwo na rynku zbóż konsumpcyjnych, a największe dotyczy pszenicy. Ceny wciąż pną się w górę. Na paryskiej giełdzie Matif kolejny wzrost stawek o ponad 5 euro za tonę.
Od razu także w naszych portach pszenica zdrożała - od wczoraj o 20 złotych. Teraz tona kosztuje od 850 do 870 złotych za tonę. Ceny rosną, mimo ze ziarna nie brakuje. Koronawirus nakręca popyt, a maklerzy sugerują rolnikom, żeby właśnie teraz sprzedawali pszenicę czy jęczmień, kiedy jest nimi tak duże zainteresowanie, bo gdy epidemia wygaśnie, notowania ruszą w dół.
Ale niepewność jutra wstrzymuje producentów od szybkiego pozbywania się towaru. Rolnicy uważają, że trzymanie ziarna, to jedyna pewna gwarancja lokaty kapitału. Wolą towar w magazynie, niż gotówkę na koncie.
Popyt jest na wszystko z czego robi się mąkę i kaszę. A duży przerób, to pojawienie się na rynku większej ilości śruty, chociażby jęczmiennej - sprzedawanej teraz po 550 złotych.
Ceny zbóż w magazynach krajowych reagują z opóźnieniem 1-2 w dni w stosunku do stawek portowych.
Zboża konsumpcyjne | ||
ceny w magazynach zł/t | ||
pszenica | 725-790 | |
jęczmień | 690-740 | |
pszenżyto | 610-640 | |
żyto | 560-620 | |
źródło: BM Start |
Źródło: Agrobiznes TVP