Pasze na poziomie
Krajowa produkcja pasz powinna zamknąć się w tym roku na poziomie blisko 11 i pół miliona ton. Mimo to kupujący na niższe ceny nie mają co liczyć. To efekt z jednej strony pory roku, która z zasady przynosi podwyżki, a z drugiej strony rosnącego popytu.
I to popytu nie tylko wśród rodzimych hodowców zwierząt. Większe jest także zainteresowanie zagranicznych kontrahentów. Ale realizacja transakcji jest utrudniona. Część firm, które do tej pory korzystały przy eksporcie z transportu samochodowego, nie decyduje się na niego tłumacząc, że pandemia wymusiła zbyt wiele nowych zasad w poszczególnych krajach. Dlatego wolą albo transport morski, albo sprzedaż na krajowym rynku. A że handel zaczął nabierać rumieńców, to i o niższe stawki zdecydowanie trudniej.
Pasze | ||
oferty giełdowe zł/t | ||
łubin | 1000-1100 | |
bobik | 930-1050 | |
peluszka | 900-960 | |
groch | 880-960 | |
proso | 800-900 | |
źródło: BM Start |
W sprzedaży sporo jest śruty słonecznikowej w cenie do blisko 1300 złotych za tonę. Na stabilnym poziomie pozostają jedynie stawki otrąb. Tona pszennych kosztuje średnio 520 złotych, a żytnich 380 złotych.
Powrót do aktualności