Oddech w zbożu

Im bliżej żniw, tym większe wahania notowań zbóż na światowych rynkach. A u nas większa podaż ziarna, sprawia, że krajowe cenniki coraz szybciej są korygowane w dół. Więcej miejsca w handlu poświęca się też nie starym, a nowym zbożom. Kontrakty na nowe żniwa są teraz tym, co najbardziej interesuje zarówno kupujących, jak i producentów. Na południu kraju stawki są niższe niż na północy, przede wszystkim przez rosnącą podaż pszenicy i kukurydzy z południa oraz podpisywane na dostawy umowy. Drożej można zakontraktować ziarno na eksport drogą morską. Stawki są bardzo dobre i mimo przecen zeszłorocznych zbóż, rosną.
Za tonę jęczmienia w dostawach w żniwa, eksporterzy płacą nawet 1450 złotych za tonę. To tyle, na ile dzisiaj wyceniany jest ten z ubiegłego roku. Nie dziwi zatem, że rolnicy chętnie podpisują na niego umowy.
Nieco bardziej skomplikowana jest sytuacja z pozostałymi zbożami, mimo, że ceny są wysokie.
Zboża | ||
umowy kontraktacyjne zł/t | ||
pszenica | 1760-1780 | |
pszenżyto | 1480-1500 | |
kukurydza | 1440-1450 | |
żyto | 1410-1440 | |
źródło: BM Start |
Na ilość zawieranych kontraktów też nikt nie narzeka, ale termin dostaw nie jest już tak oczywisty. Część firm zawiera je nie na czas tuż po żniwach, ale z odbiorem we wrześniu, a nawet dopiero na koniec roku. Firmy zabezpieczają w ten sposób ewentualne przestoje w dostawach, ale rolnikom dochodzą koszty przechowywania ziarna.
Źródło: Agrobiznes TVP