Na rynku tuczników stabilnie – przynajmniej w teorii
Na niemieckim rynku trzody ciąg dalszy stagnacji, od początku lutego nasi zachodni sąsiedzi utrzymują stawkę 1 euro 40 centów za kilogram. Tyle teoria, bo i na unijnym i na naszym rynku duże zamieszanie.
Chiny dotknięte wirusem ASF zwiększają import unijnego mięsa, co przy niskim pogłowiu świń we Wspólnocie powoli rozkręca rynek.
U nas na razie duże zakłady pozostawiają cenniki bez zmian lub podnoszą je tylko nieznacznie, tłumacząc, że na więcej nie pozwala im handel. Ale małe ubojnie zabiegają o żywiec, oferując więcej. W tej sytuacji rolnicy też oczekują wyższych stawek. I część z nich wstrzymuje się z dostawami.
Tuczniki | |
wg wbc zł/kg | |
S | 5,12-5,65 |
E | 5,02-5,55 |
U | 4,80-5,10 |
R | 3,90-4,70 |
źródło: ZM |
Ale to ceny oficjalne, a to oznacza, że te najniższe obowiązują tylko przy niewielkich dostawach - poniżej 20 sztuk. Wiele firm dopłaca nie tylko za większe ilości sprzedawanych zwierząt, ale i oferuje premie za mięsność. A to zbliża oficjalne stawki, do ceny realnie obowiązującej teraz na rynku.
źródło: Agrobiznes TVP Powrót do aktualności