Kurczaki – raz górka, raz dołek
Branża drobiarska powoli odbudowuje straty. Rekordowo niskie ceny skupu kurczaków po kwietniowym tąpnięciu wyraźnie poszły w górę. Ale to rynek wciąż bardzo chwiejny.
Chociaż zakłady przekonywały, że zapasy mrożonego mięsa są wystarczająco duże, to jednak w ostatnich dwóch tygodniach zapotrzebowanie na świeży towar wyraźnie wzrosło. Tak samo, jak stawki za żywiec. Jednak podobne jak teraz wzrosty mieliśmy już na początku lipca, ale wtedy zmiany w dół nadeszły bardzo szybko. Jak długo potrwa obecna zwyżka? Trudno przewidzieć, szczególnie że część firm już dziś mówi o korekcie ceny zbytu tuszek. A to od poziomu sprzedaży mięsa zależy, ile firmy gotowe są zapłacić za kurczaki.
Tymczasem zarówno przetwórcom jak i hodowcom brojlerów stabilne i opłacalne ceny są w tym roku bardzo potrzebne. Właściciele kurników, by dalej utrzymać produkcję, muszą odrobić wiosenne straty.
Dziś, w ramach umów kontraktacyjnych, można liczyć na ceny skupu od 3,20 zł/kg do 3,40 zł/kg. Na wolnym rynku stawki dochodzą do 3,50 złotych za kilogram.
Źródło: Agrobiznes TVP
Powrót do aktualności