Kukurydza i jesienne żniwa
Zbiory kukurydzy idą już pełną parą, tym bardziej, że na razie pogoda sprzyja. Sprzedaż ziarna na giełdach towarowych nie jest duża, a ceny zróżnicowane, w zależności od regionu.
Powierzchnia upraw jest podobna, jak w ubiegłym roku, czyli około 600 tysięcy hektarów na kiszonkę i blisko 650 na ziarno. Trwają zbiory kukurydzy na kiszonkę, choć na zachodzie kraju niektórzy już kończą prace. Plony lepsze niż rok temu, ale mniejsze niż się spodziewano. Na rynku pojawia się także coraz więcej ziarna. W południowo-zachodniej części kraju plony wynoszą około 10 ton z hektara, czyli o 1/3-cią więcej niż rok temu. Sprzedawane jest głównie mokre ziarno. Ceny na giełdach towarowych wynoszą od 400 zł/t do 450 zł/t.
Coraz więcej można też znaleźć wysuszonego surowca. Na południu kraju ceny są znacznie niższe i wynoszą od 600 zł/t do 620 zł/t. Na północy trzeba zapłacić nawet 680 złotych za tonę.
Tym samym popyt na ubiegłoroczną kukurydzę spadł prawie do zera, choć ziarno z 2019-ego roku jest jeszcze w ofertach, to jest za drogie dla potencjalnych Klientów. Mimo, że stawek sprzed tygodnia (po 900 złotych za tonę) już nie ma.
Źródło: Agrobiznes TVP