Koronawirus a rzepak
Nadal pod presją obaw związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, światowe notowania roślin oleistych rosną. Ale taka sytuacja może się długo nie utrzymać, bo na tym rynku wiele zależy od notowań ropy, a te drastycznie spadają - wczoraj do poziomu zaledwie 20 dolarów za baryłkę.
Rekordowo niskie ceny ropy prawdopodobnie nie pozostaną bez wpływu na notowania olejów przemysłowych i spożywczych. Na razie rzepak na Paryskim parkiecie próbuje odrabiać straty, które w ciągu ostatniego miesiąca przekroczyły 40 euro na tonie. Dzisiaj tona wyceniana jest na 360,75 euro - to poziom sprzed dwóch lat. Ale głównym problemem, zarówno producentów, jak i inwestorów jest teraz spadający z dnia na dzień popyt. Przetwórcy ograniczyli zakupy do minimum, a są i tacy, którzy nie kupują nic i pracują tylko na zapasach.
A ofert sprzedaży nadal jest sporo. Stawki zeszłorocznych nasion, kolejny już tydzień są niższe niż te, proponowane na nowe żniwa.
Rzepak | ||
ceny w magazynach zł/t | ||
zbiory 2019 r. | 1560-1570 | |
zbiory 2020 r. (umowy na odbiór w lipcu i sierpniu) | 1590-1615 | |
źródło: BM Start |
Źródło: Agrobiznes TVP
Powrót do aktualności