Ceny zbóż, notowania, aktualności

Jak szaleć, to szaleć…

Jak szaleć, to szaleć…

Huśtawki na rynku rzepaku ciąg dalszy. Po silnych wzrostach, czas na silne korekty. Wykresy w Paryżu szaleją, a sytuacja niekoniecznie korzystnie przekłada się na wewnętrzne rynki.

O historycznym poziomie blisko 830 euro za tonę, chwilowo pozostało tylko wspomnienie. Notowania rzepaku na paryskim parkiecie Matif spadły do niewiele ponad 760 euro. Mimo przeceny, to i tak jedna z wyższych stawek w historii notowań. Korekta po części była odreagowaniem wcześniejszych podwyżek, a po części efektem ostatnich prognoz amerykańskich analityków dotyczących zbiorów rzepaku. Z danych Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa wynika, że świat wyprodukuje w tym sezonie blisko milion ton nasion więcej, niż zakładano to w grudniu. Globalny wynik ma szansę zbliżyć się do 70 milionów ton, co pozwala zniwelować ujemną różnicę w stosunku do ostatniego sezonu.

W tym roku produkcja nadal jest o blisko 4 miliony ton niższa, niż zeszłoroczna. Sporo wyżej zostały oszacowane zbiory w Indiach (9,5 mln ton). Na plus analitycy zaliczyli też produkcję w Unii Europejskiej (17,4 mln ton). Na 1/3 mniej, niż w zeszłym roku, oceniono plony w Kanadzie (12,6 mln ton).

W efekcie zawirowań podażowo-cenowych, handel jest bardzo ograniczony, bo żadna z jego stron nie chce stracić. Gracze czekają na stabilizację, a do cenników już zawitały przeceny. Ceny transakcyjne za tonę nasion nie przekraczają 3400 zł/t, a to oznacza spadek w ciągu tygodnia o aż 100 zł/t.

Źródło: Agrobiznes TVP

Powrót do aktualności