Drób bez zmian?
Hodowcy bali się, że ptasia grypa spowoduje spadek cen drobiu, ale na razie nic takiego się nie dzieje. Ten sezon nie tylko z powodu choroby jest wyjątkowy.
Mniejsze wstawienia piskląt, a do tego związany z wykryciem ptasiej grypy zakaz importu mięsa drobiowego z Ukrainy do Unii, zachwiały nieco rynkiem. Chwilowo popyt jest większy niż podaż. Ale też nie na tyle by ceny kurczaków szybko szły w górę. Zdaniem ekspertów potrzeba jeszcze około miesiąca by sytuacja na naszym rynku drobiu wróciła do normy.
Na razie do ubojni trafiają kurczaki z grudniowych ograniczonych wstawień. A ponieważ liczba piskląt już w listopadzie była wyjątkowo mała, teraz towaru na rynku brakuje. Zapasy już się wyczerpały i przetwórcy potrzebują surowca na bieżąco.
Maksymalne ceny tuszek sięgają 5,5 zł/kg. Jak zawsze, gdy nie ma nadpodaży, ceny za brojlery na wolnym rynku są wyższe niż w ramach kontraktacji.
Brojlery | |
ceny skupu zł/kg | |
kontraktacja | 3,15-3,25 |
wolny rynek | 3,40-3,60 |
źródło: ZD |
Źródło: Agrobiznes TVP
Powrót do aktualności