Deszcz sobie, susza sobie
Mimo deszczu, w wielu regionach na polach nadal jest bardzo sucho. Tam gdzie rolnicy mają możliwość nawadniania upraw, plony powinny zadowalać. Ale wysokie temperatury i wietrzna aura nasilają parowanie wody z gleby i pogłębiają suszę rolniczą.
Z ostatniego raportu Instytutu Upraw w Puławach wynika, że ta nadal występuje w 12 województwach, z wyjątkiem: małopolskiego, podkarpackiego, śląskiego i podlaskiego. Duże niedobory wody dla roślin uprawnych stwierdzono w całym kraju, a średnia wartość Klimatycznego Bilansu Wodnego wyniosła -95 mm. Najsilniej braki wody dało się odczuć na Ziemi Lubuskiej i w północno-zachodniej Polsce.
Straty w uprawach objęły wszystkie zboża, truskawki, rzepak i rzepik oraz krzewy owocowe. Nadal największe są w zbożach jarych. Tu suszę odnotowano w blisko 1/3 gmin w kraju. Nieco mniejsze straty są w uprawach ozimych (1/4 gmin w kraju). Efekt? Analitycy szacują, że ogólne plony będą przynajmniej o 20% niższe, niż średnie z ostatnich kilku lat.
Źródło: Agrobiznes TVP
Powrót do aktualności