Cena paszy straszy
Obawy o podaż surowców i wysokie notowania na światowych rynkach przekładają się na ceny pasz. A to budzi coraz większe zaniepokojenie hodowców zwierząt zwłaszcza, że sezon pastwiskowy przyszedł w tym roku z opóźnieniem.
Na rynku nie dość, że drogo, to części dodatków paszowych jeszcze jest mało. Są i takie, jak śruta słonecznikowa, których na razie nikt nie wystawia, albo wystawia bardzo niewiele. Nie dziwi więc zainteresowanie tym, co najtańsze. Choć i to co najtańsze, drożeje. Otręby już podążają śladem szybujących w górę notowań zbóż. Koszt zakupu żytnich zbliżył się do 1100 złotych za tonę, za pszenne trzeba zapłacić nawet 1200 zł/t. To stawki dotąd nienotowane, a nawet wyższe od aktualnych cen np. owsa.
Podwyżki nie ominęły też innych pasz białkowych. Śruta rzepakowa kosztuje od 2260 zł/t. Za groch paszowy trzeba zapłacić nawet 1800 złotych. Stawki łubinu dochodzą do 1760 zł/t, a bobiku - do 1670 zł/t.
Źródło: Agrobiznes TVP
Powrót do aktualności