Pestycydy jednorazowe
Minister Rolnictwa będzie udzielał jednorazowych zezwoleń na stosowanie środków ochrony roślin. Taką poprawkę do ustawy wprowadził parlament. To ukłon w kierunku gospodarstw ekologicznych, którym zależało na wprowadzeniu takiego rozwiązania.
Obecnie obowiązujące prawo nie zezwala na obrót i stosowanie niezarejestrowanych środków ochrony roślin w Polsce. Sprawa komplikuje się w przypadku rolników uprawiających metodami ekologicznymi, bo pestycydów dopuszczonych do obrotu jest tu najmniej. To efekt niewielkiego jak na razie doświadczenia w tego rodzaju produkcji. Znacznie lepiej, wygląda to na Zachodzie. Tam zarejestrowanych środków jest sporo. Uchwalone właśnie prawo, w szczególnych przypadkach zezwala na stosowanie nieznanych nam oprysków.
– Dzięki tej poprawce, będzie można zaimportować taki środek, a minister rolnictwa określi bardzo dokładnie sztywne ramy zastosowania środka, rodzaj uprawy, miejsca i czasu. Ale nie dłużej niż 120 dni – tłumaczy Michał Fogg, Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin.
To nie jedyne zmiany w ustawie. Nowe przepisy dokładnie określają zasady wydawania paszportów dla roślin i produktów roślinnych. Otrzymają je jedynie rośliny wolne od organizmów szkodliwych, co zwiększy bezpieczeństwo produktów roślinnych. Doprecyzowano też warunki ich eksportu.
– W tej ustawie narzucamy obowiązek plombowania przesyłek, które idą do krajów trzecich. I to jest związane z handlem z Rosją – wyjaśnia Marek Chrapek, wiceminister rolnictwa.
Konieczność dodatkowych zabezpieczeń dotyczy środków transportu lub opakowań. Dodatkowe kontrole towarów mają teraz przeprowadzać pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa.
Obecnie obowiązujące prawo nie zezwala na obrót i stosowanie niezarejestrowanych środków ochrony roślin w Polsce. Sprawa komplikuje się w przypadku rolników uprawiających metodami ekologicznymi, bo pestycydów dopuszczonych do obrotu jest tu najmniej. To efekt niewielkiego jak na razie doświadczenia w tego rodzaju produkcji. Znacznie lepiej, wygląda to na Zachodzie. Tam zarejestrowanych środków jest sporo. Uchwalone właśnie prawo, w szczególnych przypadkach zezwala na stosowanie nieznanych nam oprysków.
– Dzięki tej poprawce, będzie można zaimportować taki środek, a minister rolnictwa określi bardzo dokładnie sztywne ramy zastosowania środka, rodzaj uprawy, miejsca i czasu. Ale nie dłużej niż 120 dni – tłumaczy Michał Fogg, Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin.
To nie jedyne zmiany w ustawie. Nowe przepisy dokładnie określają zasady wydawania paszportów dla roślin i produktów roślinnych. Otrzymają je jedynie rośliny wolne od organizmów szkodliwych, co zwiększy bezpieczeństwo produktów roślinnych. Doprecyzowano też warunki ich eksportu.
– W tej ustawie narzucamy obowiązek plombowania przesyłek, które idą do krajów trzecich. I to jest związane z handlem z Rosją – wyjaśnia Marek Chrapek, wiceminister rolnictwa.
Konieczność dodatkowych zabezpieczeń dotyczy środków transportu lub opakowań. Dodatkowe kontrole towarów mają teraz przeprowadzać pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa.
Źródło: Agrobiznes, TVP1
Powrót do aktualności