Koniec bonów paliwowych
W przyszłym roku rolnicy nie dostaną bonów paliwowych. Muszą im wystarczyć dopłaty bezpośrednie i zapowiedź, że Sejm zajmie się projektem ustawy o zwrocie podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego używanego w rolnictwie.
Informację o tym, że w 2004 r. rolnicy nie skorzystają z bonów paliwowych potwierdza Aleksandra Szelągowska, dyrektor Departamentu Budżetu i Finansów w resorcie rolnictwa: - W projekcie przyszłorocznego budżetu nie przewidziano takiej formy pomocy. Rolnikom muszą wystarczyć dopłaty bezpośrednie (czyli ok. 160 zł/ha w przypadku płatności podstawowych).
- Trudno dziwić się, że pewne formy wsparcia zostaną anulowane. Tym bardziej, że system bonów był wielokrotnie krytykowany, także przez rolników - Eugeniusz Kłopotek (PSL) popiera propozycję rządu. Poseł podkreśla jednak, że aby rolnicy nie stracili na wprowadzonych zmianach, w 2004 r. płatności muszą wynieść 55 proc. dopłat unijnych.
Z zapowiedzi rządu wynika, że nie zabraknie pieniędzy na ten cel. Już dziś wiadomo, że w budżecie znajdzie się 2 mld zł na dopłaty. Jak podaje ministerstwo rolnictwa, 230 mln zł zaoszczędzimy na anulowaniu bonów paliwowych. Tymczasem pojawiają się głosy, że pieniądze unijne mogą nie wystarczyć.
- Powinniśmy utrzymać wszystkie formy dofinansowania rolnictwa, aby mogło ono konkurować na wspólnym rynku - uważa Antoni Mężydło (PiS) z sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Sposobem na dodatkową pomoc dla rolników ma być zwrot podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego zużywanego w rolnictwie. Projekt ustawy (przygotowany przez PSL) przewiduje, że roczną kwotę zwrotu podatku z 1 ha określać będzie Rada Ministrów. Na razie jednak, po wstępnych dyskusjach, prace nad projektem utknęły w martwym punkcie.
Informację o tym, że w 2004 r. rolnicy nie skorzystają z bonów paliwowych potwierdza Aleksandra Szelągowska, dyrektor Departamentu Budżetu i Finansów w resorcie rolnictwa: - W projekcie przyszłorocznego budżetu nie przewidziano takiej formy pomocy. Rolnikom muszą wystarczyć dopłaty bezpośrednie (czyli ok. 160 zł/ha w przypadku płatności podstawowych).
- Trudno dziwić się, że pewne formy wsparcia zostaną anulowane. Tym bardziej, że system bonów był wielokrotnie krytykowany, także przez rolników - Eugeniusz Kłopotek (PSL) popiera propozycję rządu. Poseł podkreśla jednak, że aby rolnicy nie stracili na wprowadzonych zmianach, w 2004 r. płatności muszą wynieść 55 proc. dopłat unijnych.
Z zapowiedzi rządu wynika, że nie zabraknie pieniędzy na ten cel. Już dziś wiadomo, że w budżecie znajdzie się 2 mld zł na dopłaty. Jak podaje ministerstwo rolnictwa, 230 mln zł zaoszczędzimy na anulowaniu bonów paliwowych. Tymczasem pojawiają się głosy, że pieniądze unijne mogą nie wystarczyć.
- Powinniśmy utrzymać wszystkie formy dofinansowania rolnictwa, aby mogło ono konkurować na wspólnym rynku - uważa Antoni Mężydło (PiS) z sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Sposobem na dodatkową pomoc dla rolników ma być zwrot podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego zużywanego w rolnictwie. Projekt ustawy (przygotowany przez PSL) przewiduje, że roczną kwotę zwrotu podatku z 1 ha określać będzie Rada Ministrów. Na razie jednak, po wstępnych dyskusjach, prace nad projektem utknęły w martwym punkcie.
Źródło: Gazeta Pomorska
Powrót do aktualności