Polska-UE: Trzy czwarte Polaków uważa, że integracja pomoże wsi
73 procent Polaków uważa, że integracja z Unią Europejską będzie miała pozytywny lub bardzo pozytywny wpływ na rozwój naszego rolnictwa, a tylko 10 procent jest przeciwnego zdania - wynika z opublikowanego wczoraj kompleksowego sondażu Komisji Europejskiej.
Komisja była do tego stopnia zaskoczona, że poczuła się w obowiązku pogratulować rządowi "starań edukacyjnych" na wsi w ostatnich 2-3 latach. W żadnym kraju przystępującym do UE wyniki nie są zresztą tak dobre. 45 proc. Czechów uważa, że integracja zaszkodzi ich wsi, a 41 proc. jest przeciwnego zdania. Na Węgrzech odpowiednio 21 i 61 proc.
Polacy deklarują także największą wiedzę o polityce rolnej Brukseli. 36 proc. zna mechanizmy Wspólnej Polityki Rolnej (CAP), 33 proc. słyszało, że Unia ma w tej dziedzinie pewne kompetencje, a tylko 24 proc. przyznaje, iż nie ma o tym żadnego pojęcia.
Dla 59 proc. Polaków nie tylko produkcja żywności i cały kraj, ale także sami rolnicy skorzystają lub bardzo skorzystają z systemu subwencji w ramach CAP (przeciwnego zdania jest 24 proc. respondentów w naszym kraju).
Po poszerzeniu Unii polityka rolna Brukseli zyska nowych zwolenników. Zdaniem 56 proc. ankietowanych w 10 krajach przystępujących do UE jest ona korzystna dla rolników (26 proc. uważa odwrotnie), dla 63 proc. opłaca się konsumentom (18 proc. uważa, że nie), dla 64 proc. będzie miała korzystny wpływ na stan środowiska (15 proc. jest przeciwnego zdania), a 61 proc. sądzi, iż pomoże w rozwoju przemysłu przetwórczego (15 proc. twierdzi, że nie).
Wbrew obawom takich krajów jak Wielka Brytania czy Holandia Polska nie musi popierać protekcjonizmu rolnego. 68 proc. Polaków popiera proponowaną przez KE reformę CAP zmierzającą do obniżenia cen gwarantowanych żywności w zamian za częściową rekompensatę w postaci dopłat bezpośrednich dla rolników oraz zwiększenie środków na rozwój obszarów wiejskich.
Komisja była do tego stopnia zaskoczona, że poczuła się w obowiązku pogratulować rządowi "starań edukacyjnych" na wsi w ostatnich 2-3 latach. W żadnym kraju przystępującym do UE wyniki nie są zresztą tak dobre. 45 proc. Czechów uważa, że integracja zaszkodzi ich wsi, a 41 proc. jest przeciwnego zdania. Na Węgrzech odpowiednio 21 i 61 proc.
Polacy deklarują także największą wiedzę o polityce rolnej Brukseli. 36 proc. zna mechanizmy Wspólnej Polityki Rolnej (CAP), 33 proc. słyszało, że Unia ma w tej dziedzinie pewne kompetencje, a tylko 24 proc. przyznaje, iż nie ma o tym żadnego pojęcia.
Dla 59 proc. Polaków nie tylko produkcja żywności i cały kraj, ale także sami rolnicy skorzystają lub bardzo skorzystają z systemu subwencji w ramach CAP (przeciwnego zdania jest 24 proc. respondentów w naszym kraju).
Po poszerzeniu Unii polityka rolna Brukseli zyska nowych zwolenników. Zdaniem 56 proc. ankietowanych w 10 krajach przystępujących do UE jest ona korzystna dla rolników (26 proc. uważa odwrotnie), dla 63 proc. opłaca się konsumentom (18 proc. uważa, że nie), dla 64 proc. będzie miała korzystny wpływ na stan środowiska (15 proc. jest przeciwnego zdania), a 61 proc. sądzi, iż pomoże w rozwoju przemysłu przetwórczego (15 proc. twierdzi, że nie).
Wbrew obawom takich krajów jak Wielka Brytania czy Holandia Polska nie musi popierać protekcjonizmu rolnego. 68 proc. Polaków popiera proponowaną przez KE reformę CAP zmierzającą do obniżenia cen gwarantowanych żywności w zamian za częściową rekompensatę w postaci dopłat bezpośrednich dla rolników oraz zwiększenie środków na rozwój obszarów wiejskich.
Źródło: Rzeczpospolita
Powrót do aktualności