Ceny zbóż, notowania, aktualności

Scenariusz nie taki czarny

Scenariusz nie taki czarny

pole rzepaku
123RF Zdjęcie Seryjne

Tona na giełdzie w Paryżu kosztuje już ponad 380 EUR (2 EUR wyżej niż w piątek). Ale to jedyna dobra informacja dla krajowych producentów. Do tej pory światowe podwyżki skutkowały zwyżką i u nas. Tym razem taki scenariusz może się nie sprawdzić. Powody są dwa - już i tak wysoka cena i coraz większa podaż na rynku.

Obecne ceny rzepaku osiągają poziom 1660-1680 zł/t. Przed rokiem tona kosztowała grubo ponad 200 zł mniej. Jednak nawet to niewielu przekonuje do sprzedaży. Spora grupa rolników czeka na kolejne podwyżki, ale czy te nadejdą wcale nie jest pewne, bo krajowy rynek w tym tygodniu mocno zasila surowiec z Ukrainy i Kazachstanu, który stanowi dla rodzimej produkcji nie lada konkurencję. Importowany rzepak nie tylko nie ustępuje jakością krajowemu, ale ma też zdecydowanie niższą cenę. Tona z dowozem do centrum kraju kosztuje maksymalnie 1560 zł. To 120 zł niżej niż transakcje zawierane na krajowy rzepak. I co bardzo ważne dla średnich i małych odbiorców, importowanych nasion nie trzeba zamawiać w dużych transportach, a można kupować w niewielkich ilościach (np. po 50 t). I to kusi już coraz większą liczbę odbiorców.

Źródło: Agrobiznes TVP

Powrót do aktualności