Ceny zbóż, notowania, aktualności

Dyrektor KPMG: Producenci wieprzowiny coraz częściej zaopatrują się w surowiec z Zachodniej Europy

Dyrektor KPMG: Producenci wieprzowiny coraz częściej zaopatrują się w surowiec z Zachodniej Europy

- Hodowla trzody w Polsce jest bardzo rozdrobniona, co ma swoje plusy i minusy. Na przykład, skutkuje mniejszym ryzykiem zarażeń, mniejszym uprzemysłowieniem produkcji, ale z drugiej strony jest dużo bardziej kosztowna. Już 10 lat temu było wiadomo, że produkcja żywca wieprzowego jest najtańsza w Niemczech i Danii i przez te lata to się nie zmieniło. To była tylko kwestia czasu, by producenci odeszli od mięsa polskiego, droższego, na rzecz tego tańszego - mówi Piotr Grauer.

Jego zdaniem, taki kraj jak Polska powinien mieć swój zasób trzody chlewnej na miejscu, nie tylko z przyczyn patriotycznych ale również ze względu na kwestie bezpieczeństwa żywnościowego.

- Trudno jednak liczyć na to, że - w obliczu otwartego rynku unijnego i bliskości Danii i Niemiec - osiągniemy z powrotem samowystarczalność, nie mówiąc już o eksporcie żywca. To jest problem także intensywności produkcji zwierzęcej - wydaje się, że nie ma zgody społecznej ani kapitału, żeby tę intensywność uzyskać - ocenia dyrektor KPMG.

Kolejną sprawą jest kwestia łańcucha dostaw między producentami trzody a odbiorcami.

- Ten łańcuch został już przecięty przez znaczący spadek pogłowia i im dłużej będzie trwać proces odbudowy trzody, tym bardziej producenci mięsa przestawią się na inne kanały zaopatrzenia, np. zamkną ubój i skoncentrują się na przetwórstwie. Nawet jeśli poziom trzody się odbuduje, to będzie ciężko zagospodarować ten surowiec - tłumaczy ekspert.

Paradoksalnie, jak ocenia, na kryzysie trzody chlewnej sam przemysł mięsny skorzystał, bo ubój mięsa czerwonego był od wielu lat nieopłacalny i stanowił przysłowiową kulę u nogi dla wielu producentów.

Źródło: Portal Spożywczy

Powrót do aktualności