Ceny zbóż, notowania, aktualności

Nadchodzi potężna fala upadłości w branży mięsnej

Nadchodzi potężna fala upadłości w branży mięsnej

W naszym kraju działające zakłady mięsne dzielą się na trzy podstawowe grupy. Pierwsza obejmuje firmy, które mają uprawnienia do sprzedaży mięsa do krajów UE. Takich zakładów jest 3140 (z tego ponad jedna trzecia to ubojnie). Druga grupa to 1206 firm, które mogą prowadzić tzw. działalność marginalną, lokalną i ograniczoną. Z kolei trzecia to 936 fabryk zakwalifikowanych do produkcji na rynek krajowy. W związku z tym, że z końcem 2009 roku minął okres przejściowy, w którym polskie firmy mięsne miały dostosować się do wymogów Unii Europejskiej, trzecia grupa nie może już prowadzić działalności.

Iwony Gomulskiej z Głównego Inspektoratu Weterynarii wyjaśnia, że od 1 stycznia 2010 r. funkcjonować mogą tylko dwie pierwsze grupy. Zakłady produkujące na rynek krajowy musiały zakończyć działalność, chyba że przekwalifikowały się na prowadzenie działalności marginalnej lub dostosowały do regulacji wspólnotowych. - Z 936 zakładów tej grupy 432 zadeklarowały dostosowanie się do wymagań unijnych do końca 2009 r. - mówi Iwona Gomulska. Na razie nie wiadomo, ilu się to udało.

Zdaniem Witolda Choińskiego, prezesa Związku Polskie Mięso, najprawdopodobniej wielu zakładom się to nie udało i będą musiały zakończyć działalność. Mimo tego, eksperci nie uważają, aby 2010 rok miał być lepszy od poprzedniego. - Taniejący krajowy surowiec powinien spowodować, że firmy będą mniej zainteresowane importem - uważa Choiński.

Źródło: Portal Spożywczy

Powrót do aktualności