Ceny zbóż, notowania, aktualności

Drób nieznacznie podrożał

Drób nieznacznie podrożał
Producenci i eksporterzy mięsa z niecierpliwością czekają na wznowienie handlu z Rosją.

Hodowców trzody i eksporterów mięsa podekscytowały niedawne informacje o okresowym zaprzestaniu dostaw wołowiny z Argentyny do Rosji. Może to stworzyć lepszą atmosferę do rozmów z rosyjskimi partnerami na temat otwarcia granic dla polskiego mięsa. Na razie jednak żadne decyzje w tej sprawie nie zapadły.

W tym tygodniu ceny najlepszych mięs (szynka, schab) minimalniewzrosły. To efekt zwiększonych zakupów zakładów, gromadzących surowce na wyroby świąteczne. Zmniejszył się poza tym import wieprzowiny, gdyż mięso w UE znacznie podrożało. Na większe podwyżki cen na rynku krajowym producenci mięsa na razie nie mają co liczyć, bo podaż żywca jest duża. Nadal są problemy ze sprzedażą tanich mięs, bo nie kupują ich Ukraińcy, Białorusini, Rosjanie i firmy z innych krajów na Wschodzie.

Dość zaskakujący jest w ostatnich dniach, wprawdzie niewielki, ale jednak, wzrost ceny drobiu. Jednak kurczaki są w dalszym ciągu znacznie tańsze niż wiosną czy latem. Ostatnie podwyżki to rezultat zmniejszonej produkcji drobiu. W obawie przed spadkiem popytu, a także przed ewentualnym eliminowaniem zarażonych stad wielu producentów drobiu zmniejszyło hodowlę.

W porównaniu z poprzednimi latami ograniczono zamówienia na pisklęta. Dlatego spadły ich ceny. Niektóre przetwórnie skupują mniej żywca drobiowego. Tymczasem spadek popytu został nieco zahamowany. A to za sprawą szerszej edukacji i informacji w mediach na temat bezpieczeństwa spożycia mięsa drobiowego.

Źródło: Rzeczpospolita

Powrót do aktualności