Ceny zbóż, notowania, aktualności

Dobry rok mimo ptasiej grypy

Dobry rok mimo ptasiej grypy
Wzrost sprzedaży do krajów Unii Europejskiej uchronił polskie firmy drobiarskie przed kryzysem wywołanym widmem światowej epidemii.

Skutki paniki spowodowanej doniesieniami o pojawieniu się ptasiej grypy w Europie sprawiły, że od września do grudnia 2005 r. popyt na drób w kraju spadł o 10 – 15 proc. – W sklepach ceny mięsa drobiowego zmalały o 10 – 20 proc. – powiedział podczas wczorajszej konferencji prasowej Rajmund Paczkowski, prezes Krajowej Rady Drobiarskiej oraz firmy Sadrob w Płocku.

Do obniżek cen zostali zmuszeni także producenci mięsa oraz hodowcy żywca drobiowego, którego kilogram kosztuje obecnie ok. 2,3 zł, co nie pokrywa kosztów produkcji.

Dobre wyniki eksportu do krajów UE

Zdaniem prezesa Paczkowskiego rok 2005 był udany dla całej branży, ponieważ szczególnie w trzech pierwszych kwartałach wzrosła produkcja mięsa drobiowego. Na koniec 2005 r. przekroczyła 1 mln ton i była 12 – 13 proc. większa niż rok wcześniej.

Znacznie wzrósł także eksport drobiu, szczególnie do krajów Wspólnoty. Szacuje się, że m.in. do Niemiec, Austrii i Wielkiej Brytanii w ciągu 12 miesięcy sprzedaliśmy 190 – 195 tys. ton drobiu, o blisko 60 tys. ton więcej niż w 2004 r.

 – Popyt na nasze białe mięso spadł we Włoszech i w Hiszpanii, gdzie obawy przed ptasią grupą spowodowały zmniejszenie spożycia drobiu – uważa prezes Paczkowski.

Zdaniem Tadeusza Wijaszka z Instytutu Nauk Weterynaryjnych w Puławach w naszym kraju zagrożenie tą chorobą tej wiosny jest niewielkie. W Polsce prawie 98 proc. drobiu hodowanego jest w fermach przemysłowych, które są dokładnie kontrolowane. – Nie należy kupować drobiu nieznanego pochodzenia – ostrzega Tadeusz Wijaszek.

Kłopot z Federacją Rosyjską

Firmy drobiarskie oczekują na jak najszybsze zniesienie zakazu importu mięsa wprowadzonego przez Rosjan 10 listopada 2005 r. z powodu wykrycia przez nich sfałszowanych świadectw weterynaryjnych i fitosanitarnych.

 – Powinno dojść do jak najszybszego uregulowania tej sprawy. Potrzebne są też zapewnienia, że nie dojdzie ponownie do fałszerstw – mówi Nikołaj Zachmatow, przedstawiciel handlowy Federacji Rosyjskiej w Polsce. Jego zdaniem dobry skutek przyniosłyby gwarancje dawane nie tylko przez urzędników, ale także przez przedsiębiorców.

Do momentu wprowadzenia embarga 14 firm mających uprawnienia eksportowe sprzedało do Rosji 2 tys. ton mięsa za ok. 6 mln USD.

Międzynarodowa mobilizacja

Pierwsza światowa ofensywa przeciwko ptasiej grypie ma kosztować 1,5 mld dolarów. Taką sumę gotowi są zebrać przedstawiciele ponad 100 krajów i organizacji międzynarodowych, którzy zebrali się w Pekinie.

We wtorek delegaci ocenili potrzeby, ustalone przez Bank Światowy, WHO, FAO i OIE (organizacja ds. chorób zwierząt). W niedawnym raporcie BŚ oceniał nawet na 800 mld USD koszty gospodarczo–finansowe pandemii ptasiej grypy, która mogłaby spowodować śmierć kilku milionów osób, a zarażenie kilkudziesięciu milionów.

Dla uniknięcia tak katastroficznego scenariusza organizacje międzynarodowe zalecają plan działania za 1,2 – 1,4 mld USD w ciągu 3 lat. W pierwszej kolejności powstałby system wykrywania i szybkiej interwencji. Uczestnicy narady w Pekinie mają zadeklarować 673 – 948 mln USD. To część pakietu finansowego, której kraje z wirusem lub podwyższonego ryzyka nie są w stanie same sfinansować.

Bank Światowy uruchomił linię kredytową 500 mln USD, Stany i Unia zadeklarowały po 120 mln USD, Francja obiecała 15 proc. całej sumy, Rosja kilkadziesiąt milionów dolarów. Szwajcarski Roche zaoferował WHO 2 mln zestawów (20 mln dawek) leku Tamiflu, który wprawdzie nie zapobiega zachorowaniu na ptasią grypę, ale łagodzi jej przebieg. Uzupełnią one światowe rezerwy interwencyjne wynoszące 3 mln zestawów.

Źródło: Rzeczpospolita

Powrót do aktualności