Ceny zbóż, notowania, aktualności

Słowackie kłopoty ze zbożem

Słowackie kłopoty ze zbożem
Nadwyżki są tak duże, że gdyby zboże z ubiegłorocznych zbiorów załadować do pociągu, to skład liczyłby 40 tysięcy wagonów i miałby ponad 700 kilometrów długości.

Ubiegłoroczne, rekordowe zbiory były najlepsze od dziesięciu lat. Dzięki dobrej pogodzie na Słowacji zebrano o 56,6 procent zboża więcej niż przed dwoma laty. Ale to wcale nie cieszy rolników.

Z 3,9 mln ton zdołano skonsumować zaledwie 1,33 mln ton. Ministerstwo Gospodarki odkupiło od rolników 220 tysięcy ton zboża. Co najmniej 80 tysięcy ton pszenicy pojedzie do Unii. Bruksela zobowiązała się skupić słowacką pszenicę po cenach interwencyjnych. Ale zakupy interwencyjne nie rozwiążą sytuacji – twierdzą eksperci.

W całej Unii zebrano więcej zboża i jego ceny są niskie. Dodatkowo jeszcze europejskie zboże przegrywa na rynkach trzecich konkurencję z tańszym ziarnem z USA. Tymczasem na Słowacji również w tym roku zapowiadane są dobre zbiory i zboża nie będzie, gdzie magazynować. Eksperci Ministerstwa Gospodarki proponują przetworzenie ziarna na paliwa ekologiczne. Zdaniem Jozsefa Grmana, sekretarza Związku Producentów Zboża, udział biopaliw na Słowacji powinien wzrosnąć w roku 2010 do 6 procent. Ma się je produkować z pszenicy i kukurydzy. Mimo iż Słowacja nie ma jeszcze ustawy o biopaliwach, produkuje je od dłuższego czasu największa rafineria w kraju – bratysławski Slovnaft. W roku 2008 Slovnaft ma wytworzyć 75 tys. ton tego paliwa. Na produkcję 10 tys. ton bioetanolu Słowacja potrzebuje 50 tys. ton zboża.

Ministerstwo rozważa także pomoc głodującym krajom Trzeciego Świata. – Zastanawiamy się nad takim rozwiązaniem – przyznał Peter Hulenyi, dyrektor wydziału ds. pomocy krajom Trzeciego Świata w słowackim Ministerstwie Spraw Zagranicznych, ale problem leży w dużych kosztach związanych z dostarczeniem zboża za granicę. A na to Słowacji nie stać.

Źródło: Rzeczpospolita

Powrót do aktualności