Poszukiwana pszenica konsumpcyjna
Na rynku zbóż nadal duża podaż ziarna. Wyjątkiem jest pszenica konsumpcyjna, której oferta w niektórych regionach jest nie wystarczająca. Czy sytuacja poprawi się w listopadzie, zależeć będzie w dużej mierze od zainteresowania rolników skupem interwencyjnym.
Ponad sto przedsiębiorstw jest już przygotowanych do rozpoczęcia skupu interwencyjnego. W tym roku oprócz - jak dotychczas - pszenicy skupowane będą jęczmień i kukurydza. Najwięcej emocji budzi jednak pszenica konsumpcyjna, której jest obecnie na rynku stosunkowo mało. Czy rolnicy zdecydują się dostarczyć w listopadzie pszenicę do skupu, skoro przy obecnym kursie euro cena wynosiłaby około 436 - 437 zł za t, czy też wystawią to zboże na giełdach albo powiozą wprost do przetwórni - okaże się za kilka tygodni. Z sygnałów, jakie płyną z różnych regionów kraju, wynika, że wielkiego zainteresowania możliwością skorzystania ze skupu interwencyjnego wśród rolników nie ma. Obecnie pszenica konsumpcyjna z wysoką zawartością glutenu wystawiana jest na giełdach po 450 - 455 zł za t (w magazynie producenta).
Ceny zbóż paszowych są ustabilizowane. W tym roku jęczmień paszowy jest droższy od pszenicy, w poprzednich latach bywało zwykle odwrotnie. Mała podaż powoduje, że za jęczmień trzeba zapłacić na giełdach znacznie ponad 400 zł za t, a za pszenicę, której jest dużo - około 400 zł t.
Spadają z tygodnia na tydzień ceny kukurydzy. Na giełdach można ją kupić od 430 zł za t. Nie ma większego zainteresowania żytem.
Nadal cena otrąb pszennych jest dość niska, wynosi około 200 zł t, a z dostawą po 280 zł za t. Minimalnie poszły w dół w minionym tygodniu notowania śruty sojowej.
Ponad sto przedsiębiorstw jest już przygotowanych do rozpoczęcia skupu interwencyjnego. W tym roku oprócz - jak dotychczas - pszenicy skupowane będą jęczmień i kukurydza. Najwięcej emocji budzi jednak pszenica konsumpcyjna, której jest obecnie na rynku stosunkowo mało. Czy rolnicy zdecydują się dostarczyć w listopadzie pszenicę do skupu, skoro przy obecnym kursie euro cena wynosiłaby około 436 - 437 zł za t, czy też wystawią to zboże na giełdach albo powiozą wprost do przetwórni - okaże się za kilka tygodni. Z sygnałów, jakie płyną z różnych regionów kraju, wynika, że wielkiego zainteresowania możliwością skorzystania ze skupu interwencyjnego wśród rolników nie ma. Obecnie pszenica konsumpcyjna z wysoką zawartością glutenu wystawiana jest na giełdach po 450 - 455 zł za t (w magazynie producenta).
Ceny zbóż paszowych są ustabilizowane. W tym roku jęczmień paszowy jest droższy od pszenicy, w poprzednich latach bywało zwykle odwrotnie. Mała podaż powoduje, że za jęczmień trzeba zapłacić na giełdach znacznie ponad 400 zł za t, a za pszenicę, której jest dużo - około 400 zł t.
Spadają z tygodnia na tydzień ceny kukurydzy. Na giełdach można ją kupić od 430 zł za t. Nie ma większego zainteresowania żytem.
Nadal cena otrąb pszennych jest dość niska, wynosi około 200 zł t, a z dostawą po 280 zł za t. Minimalnie poszły w dół w minionym tygodniu notowania śruty sojowej.
Źródło: Rzeczpospolita
Powrót do aktualności