Ceny zbóż, notowania, aktualności

UE: Porozumienie z Rosją w sprawie świadectw weterynaryjnych

UE: Porozumienie z Rosją w sprawie świadectw weterynaryjnych
Moskwa nie zablokuje od 1 października importu unijnego mięsa. Producenci w 25 krajach będą jednak musieli poddać się systemowi kontroli i wydawania świadectw weterynaryjnych, które w szczegółowy sposób pokażą drogę mięsa od hodowcy do sprzedawcy.

 - To spełnia wszystkie nasze oczekiwania - powiedział nam minister rolnictwa Wojciech Olejniczak.

Wczoraj do Moskwy przyjechał komisarz ds. sanitarnych UE David Byrne z Ceesem Veermanem, ministrem rolnictwa Holandii, która przewodzi teraz pracom Unii. W rozmowie z rosyjskim ministrem rolnictwa Aleksiejem Gordiejewem ustalili, że od 1 października będą obowiązywały nowe dokumenty, jednolite dla eksporterów we wszystkich 25 państwach UE. Ale jeszcze do końca roku Rosjanie będą akceptować dotychczasowe formularze.

Na 1 października przypadał ostateczny termin zakończenia przygotowań Komisji Europejskiej do ustalenia jednolitych standardów weterynaryjnych. Bruksela ostrzegała, że nie zdąży, Moskwa groziła zablokowaniem importu mięsa. Już raz to zrobiła. Ciężarówki-chłodnie stały na granicach Rosji od 1 do 4 czerwca. Taka sytuacja już nie powinna się powtórzyć.

Za sukces negocjacji Komisja uznała zgodę Rosji na unijną zasadę tzw. regionalizacji. - Oznacza to, że jeśli zakażona będzie wieprzowina na Sardynii, to Rosja zablokuje tylko import mięsa z tego regionu, a nie na przykład z Polski - powiedziała rzeczniczka ds. sanitarnych KE Beate Gminder.

Porozumienie, jakie wynegocjował w Moskwie w imieniu "25" komisarz ds. sanitarnych Wspólnoty David Byrne, przyjęto w polskich zakładach mięsnych z ogromną ulgą. Na ponad 400 zakładów, które chciały eksportować mięso na wschód, do 1 września odpowiednie certyfikaty rosyjskich władz otrzymało jedynie 19.

W ostatnich tygodniach Wojciech Olejniczak wysłał cztery listy do rosyjskich władz z prośbą o przyspieszenie prac rosyjskich inspektorów w naszym kraju. Prosił także o wyjaśnienie, dlaczego prośby większości kontrolowanych przedsiębiorstw (Rosjanie odwiedzili ich łącznie 75) zostały odrzucone. Pisma pozostały jednak bez odpowiedzi.

Moskwa poszła na ustępstwa. Komisja będzie jednak musiała opracować szczegółowy system kontroli i certyfikowania produktów pochodzących z hodowli w jednym państwie UE i przetwarzanych w innym. Te świadectwa będą wydawane, jeszcze zanim eksporter będzie się ubiegał o certyfikat uprawniający go do sprzedaży mięsa na rosyjskim rynku. Nowy system ma pokazać drogę żywności od unijnego producenta do eksportera i udowodnić, że na stół rosyjskiego konsumenta trafia zdrowe mięso.

Problemy w handlu mięsem z Rosją pojawiły się po 1 maja. Zdaniem Moskwy rozszerzenie UE o 10 nowych państw stwarza większe zagrożenie napływu do Rosji niekontrolowanej żywności. Niezależnie od porozumienia z Brukselą Moskwa ma prawo do przeprowadzania kontroli weterynaryjnych w krajach UE i odmowy wydania certyfikatu weterynaryjnego bez podania przyczyn.

Źródło: Rzeczpospolita

Powrót do aktualności