Ceny zbóż, notowania, aktualności

Zła sytuacja na rynku wołowiny

Zła sytuacja na rynku wołowiny
Tak fatalnie z bydłem nie było już dawno - mówią przetwórcy. W małych zakładach na Podkarpaciu czy w Lubuskiem ubijane są tylko pojedyncze sztuki, lepiej jest jedynie na Podlasiu.

Kto chciał się pozbyć zwierząt dawno to zrobił. Brakuje szczególnie buhajów, trudno zdobyć też jałówki. Nawet krowy rzeźne, których jesienią nikt nie chciał kupować teraz stały się towarem deficytowym. Pogłowie jest tak małe, bo przez wiele lat hodowla bydła zupełnie się nie opłacała. Teraz ceny skupu rosną, ale tuż po 1 maja nie ma co liczyć na szybką poprawę sytuacji.

Coraz większe jest zainteresowanie cielętami ras mięsnych. Większość z nich trafia jednak za granicę, a firmy eksportowe płacą za żywiec nawet do 8,50 zł za kilogram. Na krajowym rynku ceny niższe. Cielaki od krów mlecznych można już kupić nawet po 100 zł za sztukę. Ceny skupu żywca wołowego rosną, ale wciąż są niższe niż wieprzowego. Jałówki kosztują maksymalnie 3 zł za kilogram, buhaje 3,80 zł. Rośnie zainteresowanie mięsem wołowym, równocześnie wzrosły także ceny ćwierci.


Źródło: Agrobiznes, TVP1

Powrót do aktualności