Niewesoło na rynku zbóż
Na krajowych giełdach handel ziarnem jest znikomy. Większość producentów czeka aż cena pszenicy dojdzie do 700 zł za tonę, dopiero wtedy mogą pojawić się oferty sprzedaży - twierdzą maklerzy. I taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny, bo trudno znaleźć chętnych, którzy podjęliby się importu zbóż.
Od początku listopada ceny pszenicy na amerykańskich giełdach rosły, głównie za sprawą spodziewanego eksportu tego ziarna do Chin oraz Europy. Na niemieckim rynku ci, którzy mają zboże wstrzymują się ze sprzedażą, czekając na wzrost cen - mówi Piotr Beśka z biura maklerskiego Eternus Brokers w Gdańsku.
Aktualnie cena amerykańskiej pszenicy w Zatoce Meksykańskiej przekracza 155 dolarów za tonę, co w przeliczeniu na złotówki daje ponad 600 zł. Uwzględniając fracht, opłaty portowe plus rozładunek cena wzrasta blisko do 800 zł.
Od początku listopada ceny pszenicy na amerykańskich giełdach rosły, głównie za sprawą spodziewanego eksportu tego ziarna do Chin oraz Europy. Na niemieckim rynku ci, którzy mają zboże wstrzymują się ze sprzedażą, czekając na wzrost cen - mówi Piotr Beśka z biura maklerskiego Eternus Brokers w Gdańsku.
Aktualnie cena amerykańskiej pszenicy w Zatoce Meksykańskiej przekracza 155 dolarów za tonę, co w przeliczeniu na złotówki daje ponad 600 zł. Uwzględniając fracht, opłaty portowe plus rozładunek cena wzrasta blisko do 800 zł.
Źródło: Agrobiznes, TVP1
Powrót do aktualności