Ceny zbóż, notowania, aktualności

Spór z Polską o izoglukozę

Spór z Polską o izoglukozę
Na wczorajszym posiedzeniu Rada Ministrów przyjęła informację w sprawie żądania firmy Cargill Incorporated wszczęcia postępowania arbitrażowego przeciwko Polsce. 18 lutego br. amerykańska firma poinformowała Kancelarię Prezesa RM o istnieniu sporu inwestycyjnego z Polską.

Spór dotyczy przyznanych przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi firmie Cargill Polska ilościowych limitów izoglukozy, które mogą być wprowadzone na krajowy rynek bądź wyeksportowane z dopłatami. Limity te są niższe od możliwości produkcyjnych. Firma uznała to za środek równoznaczny z wywłaszczeniem i oceniła, że kosztowało ją to 130 mln USD.

W celu wypracowania koncepcji prowadzenia tej sprawy Rada Ministrów zaproponowała powołanie zespołu międzyresortowego, w skład którego wejdą przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Założona w 1865 roku firma Cargill jest największą prywatną korporacją USA. Roczna wartość jej sprzedaży wynosi około 32 mld USD. Koncern ten zajmuje się produkcją i przetwórstwem żywności, handluje produktami naftowymi, w swoich zakładach produkuje również stal. Na Cargill przypada czwarta część światowego handlu zbożami.

Jednym z produktów Cargill jest izoglukoza. W Polsce uruchomiła jej produkcję w Bielanach pod Wrocławiem. Rozwijała się ona w ostatnich latach w imponującym tempie. W 1999 r. wyprodukowano 9,9 tys. ton izoglukozy, w 2000 r. - 25 tys. t, w 2001 r. 60 tys. t, a w ubiegłym około 80 tys. ton. Zainstalowane już linie produkcyjne umożliwiają produkcję 120 tys. ton izoglukozy i mniej więcej na tyle firma Cargill ocenia zapotrzebowanie polskiego rynku.

Produkcja izoglukozy nie jest jednak obojętna dla rynku cukru, jako że jest ona zamiennikiem tego produktu. Z tego względu ekspansji Cargilla na polskim rynku przeciwni byli producenci cukru oraz plantatorzy buraków cukrowych. Ci ostatni także dlatego, że z uprawy buraków osiągają znacznie większe korzyści niż z uprawy pszenicy, która jest surowcem do produkcji izoglukozy w Polsce.

W Polsce bój o tzw. kwotę produkcji izoglukozy trwa od dawna. W projekcie ustawy o regulacji rynku cukru próbowano przeforsować zapis, że produkcja izoglukozy nie powinna u nas przekraczać 15 tys. ton. Senat RP zmienił potem ten zapis, bo senatorowie uważali, że kwota produkcji powinna być co roku ustalana przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Ten okazał się bardziej przyjazny amerykańskiemu koncernowi, bo uznał, że Polska może produkować ponad 60 tys. ton izoglukozy. Decydujące okazały się wyniki negocjacji w sprawie akcesji Polski do Unii Europejskiej. W Kopenhadze limit produkcji izoglukozy do sprzedaży w Polsce ustalono na 24 911 ton, zaś limit produkcji na eksport na 1870 ton.

Źródło: Rzeczpospolita

Powrót do aktualności